ŚWIĘTOWANIE 300 PAR NA TINDERZE U CHINOLA...
Rzeczy wielkie trzeba czasem uczcić! Nadeszła długo odkładana chwila. W poniedziałek, 17 sierpnia 2020 roku ja i Pepe Woźniak poszliśmy na obiad do restauracji CHIŃCZYK NA POKORNEJ przy ulicy (uwaga zaskoczenie!) Pokornej. Obiad miał charakter oficjalny, a zarazem spontaniczny. Raz, że obaj spontanicznie uznaliśmy, że mamy ochotę na chinola. Dwa, że świętowaliśmy osiągnięcie przeze mnie 300 par na Tinderze. Ogromny sukces, teraz pora pyknąć murzynkę! Ale dosyć o mnie i moich żałosnych sukcesach... Wracam z roboty, idę do Auchan i na messie piszę z Pepe Wieśniakiem. No i tam wspólnie uznaliśmy, że to pora przetestować chinola koło naszego Auchana. Pepe twierdził, że jego koledzy twierdzą, że ta knajpa jest kozacka i, że nawet gwiazdy tam chodzą. Kto wie, może był tam nawet kiedyś sam Łukasz Zagrobelny? Who knows... Weszliśmy, zamówiliśmy. Ja kurczaka na ostro. Pepe najpierw chciał Sajgonki z FRYTKAMI. To tak jakby wejść do włoskiej knajpy i zamówić bugera. Ale Pepito zawsze miał ułańską fantazję. W każdym razie sajgonki były, ale frytek już nie mieli, a Pepe miał ogromną ochotę na sajgonki. OK, TERAZ SIĘ SKUPCIE!! Zrezygnował więc z sajgonek, bo nie nienawidzi ryżu. Chciał frytki, ale frytek nie ma. Podkreślmy jednak, że chłop miał ochotę na sajgonki. Ale jako, że nienawidzi ryżu zrezygnował z sajgonek i zamówił tak jak ja- kurczaka na ostro. Kurczaka na ostro... z RYŻEM! No cóż... Pokrętna logika tego naszego Pepito. Ja do picia woda bąbelkowa, Pepe pił pepsi. Za 4 minuty przyszły dania. Plus za czas oczekiwania. Minus za wielkość porcji. Nie najedliśmy się szczególnie. Danie w miarę ok, ale malizna. Mało kurczaczka, mało surówki. Sos był ok, faktycznie pikantny i smaczny. Danie samo w sobie w miarę ok, ale bliżej jednak do szarej przeciętności niż kozackości, a tak twierdzili ziomkowie Pepe Woźniaxa, że to będzie kozackie. Cenowo w miarę ok, no ale chińskie knajpy jednak jako standard mają to, że za rozsądną cenę można się zajebiście najeść. Tutaj niezbyt z tym... No cóż, lokal do świętowania takiego sukcesu niezbyt wykwintny. Lepiej dobierzemy knajpę jak już moja miłość z Athiany doczeka się tzw. finalizacji i naprawdę będzie co świętować. POZDROOO!
OCENY:
CHIŃCZYK NA POKORNEJ
PEPE WOŹNIAK: 6/10
ERDŻEJ: 5.95/10
ŚREDNIA: 5,975/10
Dodaj komentarz